10 listopada, w nieprzebrzmiałej jeszcze atmosferze Halloween, do „Czwórki” zawitał niezwykły gość – pisarz nazywany dziś „nowym mistrzem literatury grozy” oraz „polskim Stephenem Kingiem” – Stefan Darda. Autor docenionego przecz czytelników i krytykę Domu na Wyrębach, a także znakomitej Słonecznej Doliny promował swoją trzecią książkę pod tytułem Starzyzna.
Wizyta w krasnostawskim gimnazjum była jednym z pierwszych i głównych punktów trasy autora po Lubelszczyźnie, a dodatkowo pierwszym spotkaniem, na którym Stefan Darda mógł przedstawić najnowszą powieść wydaną zaledwie dzień wcześniej.
Organizatorzy (Dorota Brodzik, Monika Skrzypa, Magdalena Nawrocka i Leszek Darmochwał) zadbali o świetną oprawę imprezy. Pisarza powitała muzyka przywodząca na myśl klimat utworów grozy, a także odpowiednio udekorowana sala. Uczniowie już na wejściu nagrodzili autora gromkimi brawami, a potem z uwagą i zainteresowaniem śledzili przebieg rozmowy prowadzonej przez Mariusza Kargula. Następnie przyszedł czas na pytania od publiczności i tu gimnazjaliści z „Czwórki” bardzo pozytywnie zaskoczyli pisarza zasypując go gradem pytań.
Darda przyznał później, że po raz pierwszy spotkał się z tak entuzjastycznym przyjęciem i żywym zainteresowaniem ze strony młodzieży. Po tak miłych wspomnieniach z pewnością nie raz jeszcze odwiedzi krasnostawską szkołę.